Cieszę się gdy mam możliwość gościć przed swoim obiektywem dzieciaczki. Uwielbiam ich uśmiech czy nawet bunt i obojętność w stosunku do oczekiwań nas dorosłych względem sesji, którą przecież tak dokładnie zaplanowaliśmy.
Prawda jest taka, że dzieci są nieprzewidywalne oraz prawie zawsze sesja jest wielką niewiadomą i wlaśnie to mi się w dzieciach podoba.
Łatwo zrobić w miarę dobre zdjęcia komuś kto jest świadomy końcowego efektu. Mnie osobiście większą satysfakcję sprawia ujęcie krótkoterminowych emocji dziecka, których w żaden sposób nie można zaplanować.
Samuel Johnson powiedział: „Każdy rygor, który nie powoduje zmiany na lepsze lub zapobiega złemu, jest bezcelowy”. Dlatego to dzieci decydują o tym jakie pozy uwiecznię aparatem.
Utwór dostępny na licencji Creative Commons. Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 4.0