Idzie zima, idzie zima,

a stonoga butów nie ma.

Smutna sunie wstęgi szosą.

Wszystkie nogi całkiem boso.

Zagaiła mądrą sowę:

-Gdzie dostanę buty nowe?

Może borsuk buty zrobi?

On to umie, ma sposoby.

Borsuk mówi: -O tej porze

snem zimowym leżę w norze.

Z dziupli wyjrzał krasnal mały,

-będę ci szył tydzień cały.

Jestem szewcem krasnoludków,

mogę uszyć setkę butów.

Po tygodniu sto par stało.

Jeszcze skóry mu zostało.

Więc w pospiechu i niezwłocznie,

szyje torbę nie odpocznie.

Już stonoga nasza mała

setkę butów dziś dostała,

.

Składa dzięki krasnalowi

i zakłada je na nogi.

W torbę wkłada swą chusteczkę,

bo kataru ma troszeczkę.

Będzie także mieć robotę,

czyścić buty co sobotę.

Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.